Immortal - Rada Krwi Nieśmiertelnej

Miyumi

Co się z nim dzieje?

Jeśli Lykanin staje do walki w Crino i jest stłuczony do nieprzytomności (z ran, z upływu krwi, etc). to co się dzieje z jego ciałem? Zostaje w Crino, czy wraca do formy Homid. W przypadku utraty przytomności z innych powodów (powiedzmy, narkotyki, środki odurzające, nasenne) będzie pewnie tak samo. Ale pytam w pierwszym rzucie o walkę, bo do niej wiadomo, że staje się w Crinosie.

Kelena

Dobre pytanie.

Według mnie zmienia sie w człowieka, ponieważ następuje utrata, kontroli nad tą zwierzącą częścią swojej natury.

Ja bym rozszerzyła pytanie troszkę pytanie.

Czy jak wilkołak w postaci Crinos zasypia budzi się postaci Crinos czy w ludzkiej postac?

Velire

Wydaje mi się, że chodzi tu o rozróżnienie stanu świadomości i nieświadomości. Aczkolwiek, jeśli się mylę - Varg mnie poprawi.

Gdy w formie Crinos traci przytomność, traci też swoją świadomość. Dlatego nie może panować nad tym co się dzieje, czyli zmienia się z powrotem w formę homid.

Jeśli chodzi o sen, zapada weń w świadomości, wszystkie jego zmysły są wciąż wyczulone na np. odgłosy, czy tonację ciemnych/jasnych barw, jego mózg tak czy siak funkcjonuje. Dlatego podczas snu powinien pozostać w takiej formie, w jakiej jest.

Kelena

Xydron

Ver, co do snu to bym raczej określił że on się odświeża, bo w czasie snu aktywność mózgu wzrasta nie spada, ale mnie możecie pominąć, ja tu tylko spamuję Razz

Bzzzzzzz!

Jak dla mnie jak był tak powinien zostać. Formy Wilkołaka są stałe, nie są jakieś czasowe i nie ma żadnego limitu.

Tu trzeba podkreślić Khalir i to że forma Crinos jest balansem i to właśnie raczej ona jest najbardziej stabilna ze wszystkich, tak ja przynajmniej rozumiem...

Kelena

Miyumi

W śnie panuje się np. nad zwieraczami (dorośli ludzie ni sikają przez sen, chyba, że zapalenie pęcherza) więc na podobnej zasadzie można panować nad formą.

Kelena

Miyumi

No ja wiem, że mało smaczne to porównanie, ale chodzi że i jedno i drugie może być na poziomie pozaświadomym. Tzn. nie pamiętasz o tym, ale działa to automatycznie i jeśli się na tym skupisz to masz świadomość tego procesu i możesz go zmienić.

Bo np. idziesz na polowanie do lasu w formie Lupus i tam w norze idziesz spać. Jest jeśnień albo zima - człowiekowi groziłaby hipotermia, ale dla wilka to naturalne warunki. Dlatego myślę, że lepiej żeby w czasie snu zostawał forma w jakiej poszliśmy spać.

Dot. to też niemowląt, które w czasie pełni zmieniają się w szczenięta, ale pewnie nadal śpią - pozostają w formie lupus na czas pełni.

Kelena

Do kontroli Crinos jest potrzebna świadomość. Jeżeli zakładamy że jak Lykanin w formie Crinos zmienia sie w człeka.

Tak więc ta sama zasada powinna obowiązywać w czasie snu. Bo nad sanami nie mamy świadomej kontroli.

Borst

Ok, tyle że było gdzieś tam napomniane podczas jednej kłótni, że oryginalną formą lykan jest Crino właśnie. Więc czemu niby w takim razie miałaby w czasie snu dokonywać się przemiana w Homid, skoro Crino jest tą jakby wyjściową formą? W ogóle, zanim będziemy dyskutować na takie tematy, trzeba poczekać do tego 14 lutego, aż sprawa z lykanami się wyjaśni, bo na razie jest jeden wielki miszmasz.
A tak poza tym, to według mnie tak czy inaczej, nawet jakby to Homid miał być wyjściową formą, to nie powinna się odbywać "odmiana" z Crino lub innej formy w Homid, bo przecież sama przemiana jest świadoma, a potem ewentualnie odmiana jest również świadoma, a samo bycie cały czas w formie Crino nie wymaga żadnego wysiłku umysłowego czy coś w tym rodzaju.

Miyumi

Bo wyjściową jest Homid, a nie Crino.

Przemiana (nie stan utrzymania się) wymaga świadomego aktu woli. No i teraz cały wątek oscyluje dookoła pytania co się dzieje, kiedy nie ma woli w Lykaninie.

Borst

Miyumi, dałbym sobie rękę uciąć, że było przez władców gdzieś tam w jakimś temacie powiedziane, że na początku wyjściową miał być Crino. A to, że inaczej jest w kanonie, wynika, z tego co mi się wydaje, z lekkiego nieporozumienia między tymi na górze.

Kelena

Należy najpierw wyjść od tego co jest silniejsze w danej formie.

Według mnie w formie ludzkiej najsilniejsza jest świadomość i kontrola danej jednostki. Natomiast w formie Crinos dominujący jest instykt drapieżnika.
Nawet biorąc to, że pierwotna lykańska forma to Crinos. To i tak dominująca jest świadomość, ponieważ lykanie nie wchodzą do karczmy pod postacią Crinos tylko ludzkie.

Wracając do snu. Świadomie przeważnie kładziemy się spać no, że nam się nam film urwie. Na to co się dzieje w czasie snu to juz nie mamy, żadnej kontroli. Ale sen to też jest potrzeb biologiczna, potrzeba odpoczynku. Czyli lykanin w postaci Crinos może się świadomie położyć spać, ale już nie ma wpływu na to co się dzieje w czasie snu i traci świadomość więc może wrócić do postaci ludzkiej.

Borst

Sama napisałaś, że w formie Crino dominujący jest ten ukryty drapieżnik. A czy tego "ukrytego drapieżnika", czyli inaczej ten instynkt, da się podłączyć pod świadomość? Niezbyt, a skoro podczas snu pracuje głównie podświadomość, to czemu miałby z powrotem powracać do Homid?
Najlepiej, żeby było tak, że w takiej postaci, w jakiej się straci świadomość/zaśnie, to w takiej jest się cały czas aż do przemiany z własnej woli. Bo, jak pisałem wcześniej, czy to przemiana wymaga naszej woli, czy też utrzymywanie danej postaci? Raczej to pierwsze.