Immortal - Rada Krwi Nieśmiertelnej

Siobhan

Nie znalazłam nigdzie tego a jest to dość ciekawa sprawa.
Mianowicie co się dzieje z ubraniem i sprzętem który ma na sobie, gdy postanawia zmienić postać z homida na bardziej wilczą.
Czy zatem rozdziera się ono na strzępy?
Czy może istnieje rytuał przystosowania (jak ma to miejsce w RPG'u Wilkołak: Apokalipsa) i ubranie (jedno wybrane) po prostu się z nim stapia i wraca po powrocie do ludzkiej postaci?
A bron i plecak? Jeśli się drze i trzeba ściągać pospiesznie to zrozumiałe. A jeśli ubranie się stapia to co z resztą?

Kelena

Według mnie powinno się rozerwać. Ubranie nie jest z gumy. No chyba, że lykanin świadomie chce przejść w formę wilczą wtedy to się chyba rozbierze.

Velire

Na mój gust powinno się wracać do nagiej postaci, jako do czegoś naturalnego.
Tak więc co za tym idzie, trzeba zrzucić z siebie wszystko - ja się do tej zasady stosuję, grając fabularnie.

Dla mnie dziwnym jest wracanie do tych samych ubrań, kiedy ciało automatycznie staje się masywniejsze, pokrywa się sierścią itp. A odzienie sobie od tak znika, by się na nowo pojawić w formie homid,

EDIT -

Jak zostało nadmienione w poście wyżej, ubranie staje się strzępkami materiału.

Siobhan

A więc nie ma jakiejś normalizacji w kanonie, prawda?
Czyli jest samowolka:P

Ja osobiście byłabym za jednym ubraniem przystosowanym. Mamy w końcu augurów.. nie dałoby się wysmażyć jakiegoś rytuału? Bo w sumie to wyobraźcie sobie trzaskający mróz minus 15, nagłą potrzebę zmiany powiedzmy w Hispo... i rozbieraj się tu człowieku nie wiadomo ile z futer, spodni i gaci, mając w perspektywie fakt, że przy rozbieraniu mogą cię załatwić, tracisz cenne sekundy a i zapalenie płuc wliczone w koszty.
Co z tego, że potem ciepło w futrze. Na zesztywniałych z zimna kończynach ciężko biec;)

Xydron

Jak cię atakują to ja bym nie uważał na ubranie i się zabrał za przemianę Razz

Siobhan

To jest bardzo dobra rada. Ale po walce znajdziesz się nagi w środku siarczystego mrozu. I co wtedy? Razz

Mała

A Lykanie nie mają podwyższonej temperatury ciała, przez co są również odporni na mróz, Velirko? ^^ Proponuję poczekać na Varga i Najwyższego Augura. Oni rozwieją wątpliwości. Wink

Xydron

Po walce nie zmieniasz się z powrotem, dopóki nie dopadniesz jakiegoś innego gościa i nie przywłaszczysz sobie jego ubrania Very Happy

Nie ma przecież limitu co do przebywania w formach :]

Siobhan

A jak on też będzie szukał bo goły? I pobijecie się o parę gaci? *spam mode on* Razz

Kelena

Xydron

Varg Ra'mothe

Zachwycacie mnie czasem, naprawdę. Dyskusja na tematy nieistotne idzie Wam jak z płatka, moglibyście eposy pisać o odmrożonym przyrodzeniu lykanina. Ach, łzy radości wycisnęłaby z moich oczu sytuacja, kiedy to ową energię i zapał poświęcilibyście na rzucanie pomysłów w temacie z wilczymi dziejami, na ten przykład.

W chwili przemiany ubrania - pancerz, suknia, strój podróżny - będą rozrywane, jeśli ówcześnie się ich nie zdejmie. Crino, o czym warto przypomnieć, także jest nagusieńki.
Żadne odzienie nie będzie magicznie powracało do wilkołaka po przemianie.

Pozdrawiam, Varg.

Siobhan

Dzięki za wyjaśnienie Wink

*ciekawi ją jeszcze jakiego koloru będą odmrożone klejnoty i czy po odpadnięciu się zregenerują, ale daje spokój Razz

*